W południowej części Tunezji, bliższej krajobrazom Sahary niż Morza Śródziemnego, leży wyspa Dżarba z kurortami pełnymi turystów spragnionych słońca i owoców lotosu. Jeśli ma się dość plaży, można pojechać do fascynujących berberyjskich wiosek-twierdz w Chenini i Guermessa lub do regionu Matmata, by podziwiać niesamowite księżycowe krajobrazy i zamieszkane jaskinie. Odważni mogą wybrać się wielbłądem lub samochodem terenowym na pustynne safari, aby, docierając do Wielkiego Ergu Wschodniego, znaleźć się na obrzeżu Sahary.
Południowy region Tunezji pod względem krajobrazu i kultury jest bardzo odległy od kultury śródziemnomorskiej oraz wpływów islamu. Jest to “serce” krainy Berberów, gdzie spotyka się stare berberyjskie wsie, często wzniesione w niezwykłych, odludnych miejscach wzdłuż nagich grzbietów górskich.
Całkowicie różna od tych górzystych krajobrazów jest płaska, zielona i żyzna wyspa Dżarba – raj dla wypoczywających turystów. Często nazywana “wyspą zjadaczy lotosu” jest jedynym miejscem w Tunezji, gdzie można pływać w morzu także w miesiącach zimowych. Dżarba jest żelaznym punktem programu podróży na południe kraju. Trzeba co najmniej tygodnia, by połączyć zwiedzanie okolicy na lądzie z odpoczynkiem na tutejszej plaży. Należy pamiętać, że w miesiącach letnich temperatura osiąga tu 40°C.
Wyspa Dżarba ze stałym lądem jest połączona groblą zwaną al-Kantara (Most). Główna atrakcją turystyczną jest piaszczysta plaża Sidi Mahares, otoczona 40 niskimi hotelami.
Kabis – Chociaż Kabis słynie jako “jedyna nadmorska oaza Tunezji”, jest to również miasto przemysłowe. Na krańcu miasta znajduje się Muzeum Sztuki i Tradycji Ludowych, mieszczące się w pięknej, XVII-wiecznej madrasie z marmuru. Obok muzeum znajduje się meczet i grób Sidi Bulbaba - fryzjera Mahometa. Meczet ten jest wciąż popularnym celem pielgrzymek.
Księżycowy krajobraz Matmaty z domostwami troglodytów jest jedną z największych atrakcji pobytu w Tunezji. Jeśli to możliwe, warto spędzić noc w jednej z jaskiń zamienionych na hotel.
Przybycie do Matmaty jest punktem kulminacyjnym niezwykłej podróży. Pierwsze oznaki tej niezwykłości to rodzaj gleby i kształty wzgórz, wyglądające na uformowane przez człowieka. Stopniowo daje się zauważyć kilka jaskiń wykutych w zboczu, służących raczej bydłu niż ludziom. Droga prowadzi w górę, a znaki przy niej kuszą: “Odwiedźcie dom troglodytów”, lecz ścieżki prowadzą donikąd. Droga przecina szczyt wzgórza i schodzi do naturalnego zagłębienia z kilkoma współczesnymi ceglanymi budynkami oraz z setkami kraterów o średnicy około 10 m każdy.
W Matmacie żyje prawie 5000 osób, część z nich w 700 jaskiniach i kraterach. Miasto jest także ośrodkiem plemienia Hammama z Matmaty – Berberów, którzy byli znani już w czasach rzymskich z powodu napadów na południowe granice cesarstwa. Miejscowość wykorzystano kilka lat temu do nakręcenia filmu “Gwiezdne wojny”. Od tego czasu liczba przybywających tu turystów ogromnie wzrosła.
Prawie połowa z 700 podziemnych domostw w Matmacie jest wciąż zamieszkana; niektóre z nich turyści tak zadeptali, że musiały zostać ogrodzone drutem kolczastym. Trzy największe podziemne zespoły jaskiń, które w latach sześćdziesiątych zostały zamienione na hotele, są ciekawym miejscem do odwiedzenia. Najbardziej godny polecenia jest Marhala Touring Club, z trzema dziedzińcami otoczonymi poziemnymi korytarzami i ze 100 łóżkami rozmieszczonymi w 36 pokojach – celach.
Chenini (Szenini) - najbardziej znana i najczęściej odwiedzana spośród berberyjskich wsi obronnych. Można odbyć spacer na najwyższy punkt fortyfikacji, gdzie roztaczają się wspaniałe widoki na zabudowania i gospodarstwa usytuowane w zagłębieniu góry w kształcie końskiej podkowy.
Duirat (Douirat) – ta wioska obronna, usadowiona na 700-metrowym szczycie, dominuje w krajobrazie. Pobielony meczet przewyższa inne kamienne budowle, wcinające się w żółte skalne zbocze. Tutejsze jaskinie aż do XIX w. stanowiły schronienie dla kilku tysięcy mieszkańców.
Źródło: Tunezja - Przewodniki Thomasa Cooka - Wiedza i Życie